wtorek, 19 marca 2013

Grzanka

Tak mnie natchnęło wczoraj i stwierdziłam, że czuję się okropne. Ale tak okropnie, że porównałam się do grzanki. Tak, jestem jak spalona grzanka ze starego chleba, której nikt nie chce. Ale to tylko moje przemyślenia na temat mnie i mojego powiązania z grzanką. Spaloną.
Ale wiecie co? Mam je! Mam moje rękawiczki. Są cudowne i tak sobie w nich jestem. Ściągam je i zakładam... I wiecie co jeszcze mam? Zgodę na zakupy w Bodyline ^^ Tego się nie spodziewałam. Już wybrałam sobie one piece, jps i skirt. Oczywiście nie wybrałam nic z motywem truskawek, bo pewien mój ktoś nie lubi truskawek, a ja to szanuję i nie mam zamiaru nie chodzić  w kiecce, bo jest w truskawki xD Muszę się ogarnąć z tym wszystkim. I ożywić moją halkę. Bo bez tego ani rusz, a jednak najpierw chciałabym kupić moje wybrane rzeczy z Bl, a halki tam nie kupię, bo nie wyglądają przekonująco.
A teraz trochę z dzisiejszego życia szkolnego :3

Religia, jak ja kocham te lekcje.
- Pani jest katechetką, on jest menelem, no taka jest kolej rzeczy xD
- Ale menel to nie jego zawód!
- Bo on zabłądził na ścieżce życia! xD

A potem miałam jeszcze odczulanie... Bieganie w tę i spowrotem. Moja astma się nasiliła. I dwa razy miałam robioną spirometrie, plus dostałam nowe inhalatory. Suuugoi...
Pociesza mnie fakt, że w poczekalni stał chłopak z taką samą bluzą jak ja. Ludzie się fajnie na nas patrzyli z taki nieogarem. A ja jeszcze, żeby było fajnie starałam się stać w takiej samej pozycji, jak on xD
A, no tak. I na kartkówce zamiast "populacji" napisałam "popupalacji".

Następna notka będzie notką z konwentu <3
A teraz dobranoc. Grzanka idzie spać.

2 komentarze:

  1. Kochana Kasiu... Jeszcze raz porównasz siebie do grzanki, a obiecuję, jak tu stoję, koniec z kółkiem! xDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A-ale nie potrafię nie porównywać się do grzanki... Zrozum... xD

      Usuń