czwartek, 17 kwietnia 2014

Post o dupie Maryny

Tak, o dupie Maryny, a nie o dupie marynie. Bo uświadomiła mi to "Nana". Całe moje życie uległo wtedy zmianie i to takiej o 180 stopni. Bo moja babcia zawsze mówiła, że "dupa maryna", Tsuna powiedział, że można rozmawiać ze mną o dupie marynie. A tu nagle Ritsu poleca mi anime, w którym jest dupa Maryny. Kim jest Maryna i dlaczego wszyscy mówią o jej dupce? :c
Ostatnio Wasza Puuki się zaczęła demoralizować. Nikomu nie mówcie, ale nie poszłam na pierwszą lekcje @_@ Ale to tgt... <technologia gastronomiczna z towaroznastwem> i gadali o wielkanocnym jedzonku ._. I jeszcze coś :3 Bo ja... Kupię sobie rozpychacz i jaram się, mimo tego, że biorę najmniejszy z możliwych i do tego biały. Mimo to jestem rebelem~! Ale dość już o tym, że jestem takim małym czymś, co sięrobi złe. Gremlinem? Nie wiem.
Dziś zaczęłam korzystać ze Snapchata, a mam go już łuhuhu i jeszcze trochę. Ale się stało. Puuki wysyła zdjęcia wszystkiego co się da opatrzone jakimś na pewno błyskotliwym napisem. Jakżeby inaczej :3
A do tego jestem mechanikiem i to świetnym. Poszłam dziś do Mariuszka, który naprawiał komuś skuter. A ja mu pomagałam. Wciskałam czerwony guzik kiedy mi kazał, trzymałam szczypce, kiedy mi kazał i znalazłam śrubkę c: Powinnam była iść na mechanika, a nie gastronoma ^^ Ale wszyscy ci faceci byliby smutni, kiedy wyszłoby na jaw, że jestem od nich lepsza, trudno.
I jeszcze wczoraj zrobiłam sobie zakładkę do książki z chibi mną :3 Ach, te moje wszechstronne zdolności <3 A tak na prawdę to nie, ale lubię sobie czasem coś zrobić ^^
Nie mogę uwierzyć w to, że już wolne. Jakoś tak dziwnie. I jutro idę na spotkanie, a nie mam zielonego pojęcia gdzie one teraz są QwQ Ale nia miałam zamiaru pisać o jutrze tylko o tym, co było wczoraj. Bo skończyłam lekcje chyba o 10:30. Ale pewna nie jestem. I spotkałam Żelkę, kiedy w galerii czekałam na Ritsu. Miałyśmy sporo czasu, więc opowiedziałam jej historie mojego życia o sandałkach i skarpetkach i o tym, że mój syn będzie chodził w białych lolitach, ale to nie ważne, bo to tak samo wyszło @_@ A potem przyszła Ritsu i poszłyśmy oglądać pomidory w HD :3 Co to był za widok!
A teraz sprawa wszechobecnego hejtu, który dotknął i mnie ._. Nie mówię, że się tym przejmuję, ale jak już Ritsu napisała nazywanie kogoś głupią szmatą to nie jest wyrażanie opinii. A zwłaszcza nie z anonimka. Ale spłynęło to po mnie. Nie usunęłam komentarza, bo po co. To tylko hejt.
A Ritsu boli noga i miałam coś z tym zrobić, więc robię.
Nogo, przestań boleć~
Oyasuminasai <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz