sobota, 10 maja 2014

Życie Groszka jest lepsze~

Dobry wieczór, kochani <3
Nie wiem, czy ktoś z Was o tym wiedział, ale dawno dawno temu byłam sobie Groszkiem w puszce i pisałam sobie opisówki z ludźmi w internetach, ale działo się wtedy dużo złych rzeczy i przestałam. Kilka dni temu wróciłam i byłam mile zaskoczona, że ktoś tam mnie pamięta i, o matko i córko, tęsknił za mną. Jako Groszek byłam dosyć lubiana i popularna, ale teraz chyba łącznie cztery osoby wiedzą, kim Groszek lub, jak kto woli, Marcin, jest. To jaaa~ A najlepsze jest to, że jako Groszek jestem z natury seme ._.
A to się przenosi na życie w świecie realnym, bo to widać. Po prostu czuję się pewniej, kiedy widzę, że umiem się zachować w jakiejś sytuacji nawet otoczona ludźmi. Kiedy ją opisuję i później mogę to zrobić, bo wiem jak. Z tym że kiedyś pisałam jako uke. Miałam tylko jedną postać seme i nie czułam się w niej pewnie. A teraz nie piszę żadnym uke, poszły wszystkie moje semusie i Marcin jest pewny siebie. Przypominam, że Osamu, Peter, Gou i najważniejszy - Marcin to ja. Czyli umiem się zachować pewnie. A to potwierdziło mi się dzisiaj, ale jakoś nie mogę tego napisać, bo zaczynam piszczeć i rzygać tęczą na prawo i lewo. Po prostu dzisiejszy dzień zaliczam do bardzo udanych. I chyba powinnam zmienić pseudo z Puuki na Buuki, bo brzmi bardziej męsko xD Nie, tego nie zrobię, Puuki będę już zawsze.
Kolejna sprawa, która ostatnio siedzi mi w głowie to mój cosplay'owy wig. Bo zamówiłam go na ebay'u. Ale czo to za cudowny wig! Miku Hatsune ._. Ale ja nie będę Miku tylko Puuki w peruce Miku c: Tylko martwi mnie to, że cały czas jej nienawidziłam a teraz takie cuś Q.Q No ok, zaakceptujcie to ._.
Byłam też ostatnio na zdjęciach z kolegą i była taka śmieszna sytuacja, że jak wychodziliśmy z parku centralnego powiedział coś takiego "Gdzie jesteśmy? A, już wiem gdzie jesteśmy. Na zadupiu. Chcesz loda?" I to była śmieszna sytuacja, taka nasza.
I jeszcze jedno. Ritsu się do mnie odezwała, aż dziwne. Ale było milutko tak sobie z nią porozmawiać, bo tęskniłam i martwiłam się o tego małego mopa. Uhh, dobrze, że jest już całkiem ok ._.
To tyle na dziś. I pozdrawiam Żelkę, Szymona i Ritsu <3
I łapcie mnie z tęczą na mordzie ._.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz